poniedziałek, 21 września 2015

Zawieszenie bloga // Przeczytasz?

Witam was po mojej 11 dniowej nieobecności.
Tytuł posta was nie zmylił, postanowiłam jednak zawiesić bloga. Jednak przyczyną nie jest już brak weny. I nie jest to też tajemnicą że pisanie i prowadzenie bloga dalej w takiej sytuacji w jakiej się znajduje jest dość ciężki ze względu na mój stan zdrowia. Nie będę ukrywać że leże w szpitalu ale nie chce mówić czemu, mam nadzieje że uszanujecie wszystkie moje wyjaśnienia i decyzje.

Nie mówię żegnajcie, mówię do zobaczenia.
Dziękuje za wszystko <3

8 komentarzy:

  1. Oj biedactwo ty moje!!
    Rozumiem Cię doskonale nawet nie wiesz jak bardzo :)
    Jeśli chcesz pogadać i się wyżalić to ja ssłużę pomocą. Pamiętaj u mnie jak studnie nikt się nie dowie. Będę czekała aż wyjdziesz i dojdziesz do sobie.
    Mówię, jeśli chcesz z kimś pogadać to tutaj masz mój mail: natalianacianati2000@poczta.onet.pl
    Naprawdę uwierz pomaga :)
    Naprawdę nawet nie wiesz jak bardzo cię rozumiem. Wygadanie się naprawdę pomaga. Gdy byłam w szpitalu koleżanka do mnie przyszła i to naprawdę pomogło :)
    Zachęcam, ale nie naciskam.
    WRACAJ DO ZDROWIA!!
    Życzę ci tego z całego serca.
    Pozdrawiam Nataly :) :*
    Trzymaj się. Mam nadzieje, że ten komentarz ci jakoś pomógł :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana wracaj do zdrowia jak najszybciej! Trzymaj się kochana! Ściskam mocnooo! !! ❤❤❤❤

    OdpowiedzUsuń
  3. Wracaj do zdrowia.
    Odpoczywaj.
    Życzę ci, żebyś szybko wyszła ze szpitala. To okropne miejsce. Buziaki i pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Będę na Ciebie czekać ♡♡♡♡

    OdpowiedzUsuń
  5. Będę czekała na twój powrót.Piszesz niesamowite rozdziały.Życzę ci szybkiego powrotu do zdrowia :)
    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Dołączam sie do pytania wyżej!
    Blog wspaniały, opo też a ty masz talent, nie marnuj go! ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Skarbie żyjesz?
    To ja dawny Królik.
    Dlaczego nie dajesz żadnego znaku życia?
    Martwię się!
    Wróć do nas! Daj znać, że żyjesz!

    Maddy ❤

    OdpowiedzUsuń